Porsche Panamera GTS Sport Turismo, 4,0 l, V8, turbo, 460 KM
około 900 tys. zł
Idealny samochód rodzinny
Lipiec 2019
Rok 2013. Zuffenhausen (siedziba Porsche). Jazdy testowe I generacją Panamery w całkowicie nowej odmianie GTS. Wtedy GTS w Panamerze oznaczało prawie 5-litrowe V8. Takie prawilne, wolnossące.
Panamera GTS nie miała wydechów. Miała 4 czarne trąby apokalipsy. Na wąskich uliczkach Zuffenhausen zabudowanych wysokimi kamienicami rozpętałem wówczas akustyczne piekło.
Szyby drżały w oknach, włączały się alarmy w mijanych samochodach, matki w popłochu chowały córki do domów. A ja z obłędem w oczach kręciłem V8 do odcięcia i czułem, że wyrównuje rachunki za wrzesień 39.
Pam GTS robiła taki raban, że starsi mieszkańcy Zuffenhasusen do dzisiaj opowiadają historię o terroryzującym okolicę czerwonym Porsche na lokalnych blachach.
Tak wyglądał mój pierwszy raz z GTS-ami w ogóle. Zakochałem się. Nadal uważam, że to najlepsza odmiana Porsche.
Rok 2019. Wsiadam w najnowszą Panamerę GTS w konfigu za prawie 1 mln. Dzisiaj GTS w Panamerze to 4-litrowe V8. Dalekie od prawilności, bo z dwiema turbinami.
Pam GTS 2019 w porównaniu z tą starą brzmi jak dron (niech będzie – wyścigowy dron) w porównaniu z Messerschmittem. Jest samochodem kompletnym, niemal idealnym (szczególnie jako Sport Turismo), ale nie ma już tego, co miała wolnossąca poprzedniczka – porażającego, przeszywającego brzmienia.
Dlatego nie jestem do końca przekonany, czy GTS to nadal najlepsza Panamera, jaką możecie mieć. Turbo jest szybsza i bardziej komfortowa, a brzmi identycznie.
Więcej o Panamerze Sport Turismo: http://premiummoto.pl/porsche-panamera-sport-turismo-opinia-wrazenia-z-jazdy/